Książkowe Zacisze
Witaj na blogu drogi czytelniku. Jeżeli jesteś tu nowy, to chcielibyśmy żebyś został z nami na dłużej.

MY I BLOG

Książkowe Zacisze — Witajcie w naszym Książkowym Zaciszu. Trafiliście do miejsca gdzie możecie poczytać recenzje dobrze znanych książek, możecie poznać mniej znane książki, które z pewnością Was zaciekawią, możecie się dowiedzieć które książki warto przeczytać, a które niekoniecznie, możecie poznać wielu ciekawych ludzi, trafiliście do miejsca, gdzie z pewnością nie będziecie się nudzić. Od 31 sierpnia 2015 roku właściciele, starają się pokazać Internautom swoje zainteresowania, próbują zaszczepić w ludziach miłość do czytania książek oraz próbują umilić czas ludziom błądzącym po Internecie. Blog cały czas się rozwija i zmienia, cały czas staramy się sprostać oczekiwaniom czytelników, staramy się być z nimi w stałym kontakcie i bierzemy sobie do serca Wasze rady.
Co znajdziecie na naszym blogu? Recenzje, tagi, konkursy, posty, dzięki którym możecie lepiej poznać ekipę bloga, a także możecie poczuć, że blog jest tworzony przez ludzi, którzy kochają czytać, tak jak Wy, bo skoro tutaj trafiliście, to znaczy, że kochacie czytać, prawda? Mamy nadzieję, że zostaniecie z nami na długi czas i będziecie dawali o sobie znać w postaci komentarz.

Miłego pobytu w Książkowym Zaciszu życzy ekipa bloga!
Karolina  Mam na imię Karolina, mam 17 lat i…brzmi to, jakbym przedstawiała się w „Jeden z dziesięciu”, tak więc jeszcze raz. Mam na imię Karolina, chodzę do drugiej klasy liceum o profilu geo-wos (więc nietrudno się domyślić, że mam 17 lat) i wybrałam takie rozszerzenia, bo do niczego innego się nie nadaję. Moją miłością są książki (znowu niesamowite zaskoczenie), ale także pieczenie (Tu akurat Was zaskoczyłam!), trochę śpiewam i ogólnie jestem takim artystycznym typem człowieka, bo uwielbiam występować na scenie. Jestem szczęśliwą współprowadzącą bloga, gdzie najczęściej możecie mnie „spotkać” w recenzjach, a także w waszych komentarzach, bo to ja najczęściej na nie odpowiadam (Zdjęcia na Instagrama też wrzucam!). Moim wielkim marzeniem jest podróż koleją transsyberyjską i podróż do Włoch oraz otworzenie własnej kawiarni artystycznej, do której sama będę piekła ciasta. Jestem niesamowitą szczęściarą, gdyż posiadam Parabatai („posiadam” to brzmi, jakby była moją własnością…). A teraz reszta informacji o mnie w jednym, rozbudowanym zdaniu. Moim ulubionym kolorem jest kolor fioletowy, uwielbiam foki (są takie urocze), mam psa, jestem uzależniona od kupowania książek, w sumie od kupowania lakierów do paznokci też jestem uzależniona, nie mam ulubionych gatunków książkowych, nie mam ulubionego gatunku muzycznego, jestem zakochana w Igrzyskach Śmierci, w Darach Anioła i Diabelskich Maszynach też jestem zakochana, czasami zdarza mi się być miłą, staram się być optymistką. To chyba tyle o mnie, bo się rozpisałam, a i tak nikt pewnie tego nie przeczyta. Możecie mnie lepiej poznać, czytając moje recenzje oraz różne tagi, które z pewnością, od czasu do czasu, będą pojawiały się na blogu :)

Paulina  Na wstępie pragnę zaznaczyć, że nie lubię i nie potrafię opowiadać o sobie, ale wiadomo, nowy rok przynosi nowe wyzwania, zatem zrobię to tu i teraz.
Cześć zbłąkany Czytelniku! Mam na imię Paulina i jestem tutaj, ponieważ moje życie od jakiegoś czasu na poważnie utknęło w książkach. Czytanie i kupowanie książek to moje jedyne groźne uzależnienia, ale czasem dopada mnie również zabójczy słodyczoholizm. Duszą jestem humanistą (może nie zawsze to widać), lecz, żeby było śmieszniej, aktualnie uczęszczam do technikum, gdzie pogłębiam swoją wiedzę w zakresie matematyki, biologii oraz chemii. Ogólnie wiodę normalne, nudne życie, jak na prawdziwą siedemnastolatkę przystało (jedną nogą to już jestem prawie pełnoletnia). Lubię zwierzęta, w szczególności koty, cenię wszystkie kolory tęczy i słucham tego, co akurat wpadnie mi w ucho. W realnym świecie moje życie towarzyskie to pustynia, ale za to między kartkami mam mnóstwo przyjaciół i niejednego męża! Dysponuję także długą listą marzeń, których póki co nie zdradzę.
Czym zajmuję się na blogu? Oprócz tego, że jestem jego matką założycielką (może nie najlepszą) i nie chwaląc się, to dzięki mnie to wszystko zaistniało (oczywiście chętny Parabatai oraz ogarnięty informatycznie kolega mają w tym swój udział), to głównie wyrażam tu swoje opinie na temat przeczytanych książek i czasem odpowiadam na komentarze. Pełnię również niewdzięczną funkcję wytykacza błędów i dbam o to, żeby moi współpracownicy za bardzo się nie nudzili.
To tak w skrócie cała ja. Czasem, patrząc na ludzi w moim otoczeniu, mam wrażenie, że jednak pomyliłam bajki… Ale jako rozmarzona realistka wierzę, że: „Dobre rzeczy przytrafiają się tym, którzy potrafią czekać”! :)

3 komentarze:

  1. Uwielbiam tego bloga! dzięki waszym recenzjom wiem ,która książka zasługuje na uwagę,a której nie warto kupować. Dziękuje!

    OdpowiedzUsuń
  2. Serdeczności brawo ! lubię przed kupieniem ksiązki pczeczytać o niej coś więcej . Zapraszam
    http://www.skrzynkaintencji100.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń