Lena całe życie wierzyła, że [miłość] to niebezpieczna choroba, z którą należy walczyć. Odliczała dni do przyjęcia remedium, ponieważ sądziła, że tylko w ten sposób może być szczęśliwa. Niespodziewane pojawienie się tajemniczego Alexa sprawia, że świat Leny zaczyna się sypać, a wszystko, w co do tej pory wierzyła, może okazać się kłamstwem…
Tematyka: świat bez miłości; fanatyczne państwo; przyjaźń; buntownicy
Fabuła: nużąca; przez większą część książki niewiele się dzieje; niezbyt wciągająca
Brutalne sceny: występują
Sceny erotyczne: brak (kilka pocałunków)
Wulgaryzmy: brak
Ryzyko występowania łez: znikome
Czy warto mieć ją na półce: niekoniecznie…
Nie ukrywam, że jestem zawiedziona. Książka niestety nie przypadła mi do gustu i nie spełniła moich oczekiwań. Liczyłam na mnóstwo akcji i morze łez, a tego w „Delirium” nie znalazłam…. Czytając ją myślami błądziłam zupełnie gdzie indziej i dopiero pod koniec, historia nieco mnie wciągnęła. Krótko mówiąc wynudziłam się. Było oczywiście kilka całkiem niezłych momentów, ale nie tyle, ile bym chciała. Pomysł ciekawy, lecz wykonanie do mnie nie przemówiło. Chociaż książka nie zaraziła mnie amor deliria nervosa, zamierzam dać jej szansę i sięgnąć po kolejną część.
Czy gdyby miłość była chorobą, chciałbyś się wyleczyć?
Ocena Pauliny: 4,5
Paulina
No to mnie też jakoś ta książka nie porwała. Pomysł w porządku, ale wykonanie... Średnio wciągająca była ta książka, naprawdę. Dlatego ja po drugą część nie zamierzam sięgać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :) Przy gorącej herbacie
Mam podobne odczucia, ale jednak zakończenie trochę mnie zaintrygowało, więc nie przekreślam tej serii :) Myślę, że może być już tylko lepiej :)
UsuńPozdrawiamy :) ~Paulina
Mi delirium bardzo się podobało, ale po pozostałe części nie sięgnęłam. Fabuła jest moim zdaniem bardzo dobra, inspirowana na pewno trylogia S. Collins. Przyznam, że momentami się gubilam i musiałam czytać stronę czy dwie po raz drugi. Akcja książki faktycznie dosyć monotonna, chociaż kilka ostatnich rozdziałów było wbijających w fotel, taka byłam ciekawa co się stanie na następnej stronie.
OdpowiedzUsuńRównież miałam ten problem, że musiałam czytać niektóre strony po dwa razy, bo po prostu nie wiedziałam o co chodzi...Ale przyznaję, że ostatnie rozdziały były naprawdę ciekawe :)
Usuń~Paulina
Hmm, a ostatnio się zastanawiałam czy ją wypożyczyć.
OdpowiedzUsuńhttp://wannistmanzufrieden.blogspot.com/ zapraszam :)
Mnie nie wciągnęła, ale Tobie może się spodoba ;)
Usuń~Paulina