Nic bardziej mylnego!

Dzisiaj przychodzę do Was z zupełnie inną recenzją, niż do tej pory, bo i książka zupełnie inna. Jakiś czas temu wpadł mi w ręce egzemplarz książki „Nic bardziej mylnego!”, na który polowałam już wcześniej. Autorem tej książki jest Radosław Kotarski, którego możecie znać z popularnego na YouTube programu naukowego Polimaty. Postanowił on obalić 50 popularnych mitów, które są obecne i mocno zakorzenione w naszej kulturze. Książka jest podzielona na sześć części, gdzie każda z nich zawiera mity o różnej tematyce. W części pierwszej „O dziejach świata bez znieczulenia”, obalane zostają mity o tematyce historycznej. W części drugiej „Krwawa rozprawa z mitami dzieciństwa”, gdzie dowiadujemy się, że niektóre rzeczy, w które wierzyliśmy w dzieciństwie, bądź były nam wpajane, są fałszem. W części trzeciej „Wielki pogrom mitów popkultury” poznajemy przekonania, które są obecne w naszej popkulturze, ale też nie tylko w naszej. W czwartej części „Mity, o których się nie śniło naszym bystrzakom” mamy do czynienia z miszmaszem, gdyż znajdziemy tam informację o tym kto wynalazł żarówkę, czy Einstein był złym uczniem lub czy da się przeżyć wypadek lotniczy. W części piątej „Te straszne mity o zwierzętach” poznajemy mity, w których główną rolę odgrywają (często niewinne) zwierzęta (Tytuł tej części wcale nie wskazywał na jej treść, prawda?). W szóstej i ostatniej części „Naga prawda o historii Polski” poznajemy nieprawdziwe informacje z dziejów Polski. 

Książkę czyta się niesamowicie szybko i potrafi wciągnąć na kilka godzin (będziesz chciał czytać dopóki nie skończysz). Kilka razy w trakcie czytanie może się zdarzyć, że przerwiesz, żeby powiedzieć „Woow”, „Serio?!” lub coś w tym stylu. Uważam, że warto zapoznać się z tą pozycją, choćby po to, żeby wyjść z błędnego przekonania co do niektórych mitów. No i oczywiście warto przeczytać, żeby dowiedzieć się czy Napoleon był faktycznie niski.

Ja, jako miłośniczka ciekawostek, serdecznie polecam do przeczytania „Nic bardziej mylnego!”. Daję jej pełną ilość punktów, chociaż jest to książka zupełnie inna i nie mogę ocenić fabuły, bądź napisać czy występują brutalne sceny (chociaż niektóre fakty można by do nich zaliczyć). Jednak jako książka naukowa, z której możemy się wiele nauczyć, jest niesamowicie interesująca i dlatego zasługuje na 10 punktów. 

Ocena Karoliny: 10/10

Karolina