What if? A co, gdyby?

No i znowu inna recenzja! A co! Ostatnio mnie naszło na takie naukowe książki. Tym razem jest to książka „What if? A co, gdyby?”, której autorem jest Randall Munroe. Myślę, że na początku wypada powiedzieć kilka słów na temat autora, gdyż niewątpliwie to on jest tutaj bardzo ważny. Jest twórcą jednego z najpopularniejszych komiksów internetowych na świecie xkcd.com. Studiował fizykę, pracował dla NASA, a teraz rysuje i pisze książki. 

Co znajdziemy w tej książce? Wszystko! Naprawdę… Jest to zbiór najciekawszych i najpopularniejszych pytań z bloga xkcd (chociaż znajdziemy tutaj również dużo nowych). Możecie poznać odpowiedzi na pytania mniej szalone (typu: „Jak długo paliłoby się ostatnie sztuczne światło, gdyby cała ludzkość po prostu zniknęła z powierzchni Ziemi?”) oraz te całkiem szalone (typu: „Jakie są szanse na to, że jeśli zadzwonimy pod przypadkowy numer telefonu i powiemy ‘na zdrowie’, trafimy na osobę, która przed chwilą kichnęła?”). Pomimo tego, że uważam ją za świetną, to nie poleciłabym jej każdemu. Dlaczego? Otóż dlatego że jest to książka dla tych, którzy interesują się nauką i lubią poszerzać swoją wiedzę. Nie wszystkim może się podobać naukowy język, trochę fizycznych wzorów oraz kilka niezrozumiałych wyrazów. Jednak muszę przyznać, że mnie, osobie, która nienawidzi fizyki, bardzo się spodobała i uważam, że o wiele łatwiej przyswaja się wiedzę w ten sposób. Mechanika Newtona jest zdecydowanie bardziej zabawna, gdy omawia się ją na przykładzie rakiety ze skierowanych w dół karabinów maszynowych (tak, wytłumaczenie tego zagadnienia również się tam znajduje). Niewątpliwie ogromnym plusem tej książki jest również humor w niej zawarty. Z ręką na sercu mówię (a raczej piszę), że podczas czytania kilka razy zdarzyło mi się wybuchnąć śmiechem. I teraz napisałabym, że ten humor jest dla inteligentnych ludzi, ale wyjdzie na to, że uważam siebie za inteligentnego człowieka, a muszę być skromna, więc tego nie napiszę.

Jestem niestety w szoku, że nigdzie nie słychać o tej książce (zresztą o „Nic bardziej mylnego!” też niewiele słyszałam…), ponieważ jest to pozycja niewątpliwie warta uwagi, przynajmniej ze względu na hipotetyczne i nietuzinkowe pytania w niej zawarte. A! Muszę wspomnieć jeszcze o rysunkach, bo są niesamowite! Historie z życia patyczaków (znaczy ludzi-patyczaków, a nie patyczaków tych zwierzątek) zawsze są niesamowite (chociaż życie patyczaków-zwierzątek, też pewnie jest niesamowite). Podsumowując, „What if? A co, gdyby?” polecam tym, którzy lubią tego typu książki. Oczywiście wszystkim innym również polecam, bo warto czytać cokolwiek! Oceniam ją na mniej punktów, niż „Nic bardziej mylnego!”, gdyż jeśli oceniamy je w kategorii „naukowe”, to jest mniej ciekawa, ale gdy ocenimy ją jako oddzielną książkę, to zasługuje na 10! ;) 

Ocena Karoliny: 8/10 

Karolina