Książkowe Zacisze
Witaj na blogu drogi czytelniku. Jeżeli jesteś tu nowy, to chcielibyśmy żebyś został z nami na dłużej.

Przegląd Końca Świata: Blackout

Wielka epidemia i spisek stulecia, to dla ekipy Przeglądu Końca Świata kolejna przeszkoda w głoszeniu prawdy. Nadszedł czas, żeby się rozdzielić, zdobyć nowe tożsamości i rozwiązać zagadkę zarazy. Wydaje się, że gorzej już być nie może, ale kiedy w grę wchodzi nielegalne klonowanie, wszystko staje się możliwe.
Każdy może umrzeć. Każdy może wrócić z zaświatów.

Tematyka: klonowanie ludzi; manipulacja społeczeństwem; polityka; spisek; trudne wybory
Fabuła: zaskakująca; trzyma w napięciu; pełna zwrotów akcji
Brutalne sceny: występują
Sceny erotyczne: brak
Wulgaryzmy: dość dużo
Ryzyko występowania łez: znikome
Czy warto mieć ją na półce: tak

NAJWYŻSZY PRIORYTET!
Boże, co to była za przygoda! Nie wierzę, że jeszcze niedawno zastanawiałam się, czy jest sens czytać Przegląd Końca Świata, a teraz siedzę i kompletnie nie wiem, co napisać, bo tego nie da się tak po prostu opowiedzieć, to trzeba samemu przeczytać!
Starałam się dawkować „Blackout” powoli, żeby starczyło na dłużej, ale tyle się działo, że nie mogłam wyhamować i skończyłam szybciej niż zakładałam. Co do ostatniej części tej genialnej trylogii, to po prostu jestem w szoku po tym zakończeniu, bo nie myślałam, że Mira Grant może dopuścić do takiego finału. Nie tego się spodziewałam, ale mimo wszystko się cieszę i już tęsknię za tą historią, a także wspaniałymi bohaterami…
No cóż, na temat trzeciej części chyba tyle, bo nie chcę opisywać fabuły, żeby nie spojlerować. Recenzja „Deadline” już była sporym wyzwaniem, a skoro wtedy udało mi się nic nie wygadać, to teraz tym bardziej nie mogę przeżywać tego, co znalazłam w „Blackout”.
Cały czas mam wrażenie, iż bardzo mało osób zna tę trylogię i czuję, że muszę jakoś przekonać społeczeństwo do twórczości Miry Grant.

Co wyróżnia Przegląd Końca Świata spośród innych serii?

  • Brak trójkąta miłosnego i właściwe również brak wyraźnego wątku miłosnego, co jest dużym plusem, szczególnie dla osób zmęczonych wiecznym wplataniem romansów w pozornie nieromantyczne książki.
  • Główni bohaterowie są rodzeństwem, ale dość nietypowym i dosłownie nie da się ich nie lubić.
  • W końcu książka o blogerach i potędze blogosfery!
  • Książka jest napisana na luzie, dialogi nie są sztuczne i myślę, że może wciągnąć każdego, niezależnie od wieku czy płci.
  • Każdy tom rozpoczyna się od podobnej formułki, zmodyfikowanej na potrzeby danej części, co jest moim zdaniem, ciekawym pomysłem i stanowi świetny łącznik między poszczególnymi książkami.
  • Zakończenie każdej części to prawdziwa wisienka na torcie!
  • Ta historia na pierwszy rzut oka może się wydawać głupiutka i kompletnie zmyślona, ale tak naprawdę pokazuje jak ważna jest przyjaźń, zaufanie, wsparcie drugiego człowieka, a także daje do myślenia w kwestii postępu naukowego i manipulowania społeczeństwem.
  • Naprawdę bawi i wzrusza! UWAGA! RYZYKO WYSTĘPOWANIA KACA KSIĄŻKOWEGO!
  • Ta trylogia pokazuje, że nie każdemu głównemu bohaterowi jest dane przeżyć…
  • Chociaż nie dostała ode mnie najwyższej oceny, to zarówno na mojej półce, jak i w moim sercu, zajmuje miejsce obok „Igrzysk śmierci”, a naprawdę niewiele książek dostąpiło tego zaszczytu!

Z ciężki sercem ogłaszam oficjalne zakończenie mojej przygody z Przeglądem Końca Świata, ale wiem, że jeszcze na pewno kiedyś do niej wrócę! Mam nadzieję, że zbłądzi tu ktoś, kto o książce nie słyszał i nagle stwierdzi, że musi ja przeczytać. Jeszcze raz bardzo, bardzo polecam! WARTO :)

KONIEC PRZEKAZU NA ŻYWO!

Ocena Pauliny: 9,5/10

Paulina

2 komentarze:

  1. No właśnie i dlatego tak bardzo chcę przeczytać tą trylogię! :CCC
    Mega chcę, kasy nie mam, w bibliotekach nie ma i jak ja mam żyć. Niesamowicie mnie ciekawi ta trylogia tym, że właśnie tak bardzo się wyróżnia, no i jest o zombie, a a ja jeszcze nic o zombie nie czytałam, dlatego muszę nadrobić. :D
    Pozdrawiam ♥ Świetna recenzja kochana! ^^ Lost in books

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę sięgnąć najpierw po pierwszą część :) Właśnie mam za sobą książkę w typach apokalipsy i bardzo się podobała. Lubię takie klimaty, chociaż na kilku tego typu książkach już się zawiodłam.

    OdpowiedzUsuń