Książkowe Zacisze
Witaj na blogu drogi czytelniku. Jeżeli jesteś tu nowy, to chcielibyśmy żebyś został z nami na dłużej.

ROZDARTA

LISTOCENZJA z rodziny magicznych #nierecenzji się wywodzi, choć niczym kot, własnymi ścieżkami chodzi. Rządzi się własnymi prawami, nie przejmując się powtórzeniami. Niekiedy interpunkcję olewa - opisuje, jak czuje, nie tak, jak trzeba. Jest zlepkiem myśli, spostrzeżeń, zachwytów, pocztówką z podróży do książkowych bytów.
Historia jej powstania prosta, mało znana: twórczością pierwszej Czarownicy zainspirowana. Z drugiej Czarownicy zaklęcia zrodzona; trzeciej Czarownicy w pełni poświęcona.
Czasem brak jej sensu, czasem trochę smęci; czasem zauroczy, niekiedy zniechęci.
Popada chwilami ze skrajności w skrajność, więc czytasz Przybyszu na własną odpowiedzialność! :)
"PARABATAI to przyjaciel, który wybrał sobie Ciebie na swojego najlepszego przyjaciela, który uczynił waszą przyjaźń czymś trwałym. Taki ktoś na pewno Cię lubi i z pewnością nigdy nie będzie chciał przestać się z Tobą przyjaźnić." (Parabatajka = spolszczony Parabatai)

 W dzisiejszej listocenzji o książce...
  • pełnej tajemnic, kłamstw i mglistych wspomnień 
  • raczej bez wulgaryzmów
  • pozbawionej scen erotycznych
  • ze scenami brutalnymi
  • bez ryzyka łez
  • którą fajnie mieć na półce
  • rozdzierającej w skali: 7,5/10

    Droga Parabatajko,

pamiętasz Kylę?

Zresetowali ją.
Zrobili z niej czystą kartkę.
Zabrali jej wspomnienia.

Lecz perfekcyjny system zawiódł. Posypał się.
Wszystko, co miało przepaść na zawsze, zaczęło wychodzić z cienia. 


Kyla pamięta.

"Najlepszy sposób na kłamstwo to trzymać się prawdy, na ile to możliwe."

Nie minęło wiele czasu, odkąd czytałam Zresetowaną, ale szczegóły pierwszego tomu, jakimś cudem, dość mocno zatarły mi się w pamięci. Czyżby ktoś zafundował mi reset?

Wchodząc w świat Rozdartej, przez chwilę czułam się, niczym dziecko we mgle, czyli mniej więcej, jak główna bohaterka książki. I może właśnie dzięki temu, z taką łatwością udało mi się ponownie wślizgnąć do rzeczywistości, w której kłamstwo to władza, a życie wielu młodych obywateli to jedna wielka niewiadoma...


Druga część trylogii trzyma poziom, a nawet trochę podnosi poprzeczkę. Mam wrażenie, że Rozdarta jest bardziej mroczna, niepokojąca i zagmatwana, niż jej poprzedniczka. Dzieje się dużo, przybywa nowych, zagadkowych bohaterów, a starzy zaczynają wyjątkowo zaskakiwać. Kylę nawiedzają urywki wspomnień, które prowokują wiele niebezpiecznych pytań. Zaczyna się walka z czasem, niepewnością i ludźmi, którzy bardzo nie chcą, by dziewczyna odkryła prawdę. Główna bohaterka staje między młotem a kowadłem i musi dokonać niszczących wyborów, podczas gdy wokół rozgrywa się terrorystyczno-systemowa potyczka. 


Rozdarta intryguje i wciąga od pierwszych stron, skutecznie odświeżając pamięć ofiarom Zresetowanej. Powieść jest przepełniona sekretami, domysłami i zaskakującymi zwrotami akcji, które rzucają zupełnie nowe światło na życie bohaterów. Historia jest przemyślana, a intrygi zgrabnie uknute - na nudę narzekać nie można. Pierwsza część zwiastowała dobrą serię, a druga z całą pewnością to potwierdziła, dlatego z niecierpliwością czekam na finał.

Jeśli wciąż jesteś rozdarta i zadajesz sobie pytanie: czytać czy nie czytać? , po prostu sięgnij po pierwszy tom, by na własnej skórze przekonać się, czy reset na Ciebie zadziała. Zapewniam Cię, że warto zaryzykować!


"Może czasami "tu i teraz" nie jest takie ważne, jak zrobienie tego, co słuszne.
Może ludzie, na których ci zależy, zrozumieją."

 Twoja P.

Za możliwość powrotu do świata Zresetowanych dziękuję wydawnictwu
MŁODY BOOK

5 komentarzy:

  1. Fajnie, że druga część trzyma poziom. To mnie zachęca.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie piszesz o tej książce, ale nie jest mój gust czytelniczy. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna recenzja, ale chyba mimo wszystko książka nie dla mnie.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń