Książkowe Zacisze
Witaj na blogu drogi czytelniku. Jeżeli jesteś tu nowy, to chcielibyśmy żebyś został z nami na dłużej.

NIEZNOŚNY CIĘŻAR TAJEMNIC

 
LISTOCENZJA z rodziny magicznych #nierecenzji się wywodzi, choć niczym kot, własnymi ścieżkami chodzi. Rządzi się własnymi prawami, nie przejmując się powtórzeniami. Niekiedy interpunkcję olewa - opisuje, jak czuje, nie tak, jak trzeba. Jest zlepkiem myśli, spostrzeżeń, zachwytów, pocztówką z podróży do książkowych bytów.
Historia jej powstania prosta, mało znana: twórczością pierwszej Czarownicy zainspirowana. Z drugiej Czarownicy zaklęcia zrodzona; trzeciej Czarownicy w pełni poświęcona.
Czasem brak jej sensu, czasem trochę smęci; czasem zauroczy, niekiedy zniechęci.
Popada chwilami ze skrajności w skrajność, więc czytasz Przybyszu na własną odpowiedzialność! :)
"PARABATAI to przyjaciel, który wybrał sobie Ciebie na swojego najlepszego przyjaciela, który uczynił waszą przyjaźń czymś trwałym. Taki ktoś na pewno Cię lubi i z pewnością nigdy nie będzie chciał przestać się z Tobą przyjaźnić." (Parabatajka = spolszczony Parabatai)


 W dzisiejszej listocenzji o książce...
  • lekkiej, wciągającej, młodzieżowej, z przekazem
  • z nielicznymi wulgaryzmami
  • raczej bez scen erotycznych
  • bez scen scen brutalnych
  • bez ryzyka łez
  • którą fani autorki powinni mieć na półce
  • waga tajemnic wskazuje 7/10


    Droga Parabatajko,
porywa wiadomo, że dobry romans zawsze w cenie, zwłaszcza, gdy na horyzoncie lato, zatem zbieraj chęci i siły, bo przytargałam tu specjalnie dla Ciebie Nieznośny ciężar tajemnic!

Z Kanady do Bostonu.
Ze skromnych progów na salony.
Z koszmaru do bajki?
Szesnastoletnia India niemal z dnia na dzień musi porzucić swoje dotychczasowe życie, zaakceptować nową miłość matki i odnaleźć się w świecie wyższych sfer. Nowy dom, nowa szkoła, nowa siostra - wszystko to może porządnie przytłoczyć młodą dziewczynę, zwłaszcza taką po poważnych przejściach. Do tego jeszcze własne sekrety, których India nie może nikomu powierzyć, cudze tajemnice, których musi dochować i miłość, którą może się cieszyć tylko w ukryciu...
Czy India zdoła udźwignąć taki ciężar?


 
"Życie jest tym, co z niego zrobisz."
 
Na twórczość Samanthy Young czaiłam się już od dłuższego czasu i wreszcie nadeszła ta wiekopomna chwila!
Początek książki może niespecjalnie mnie zachwycił, bo zwiastował raczej dość płytką młodzieżówkę, ale na szczęście szybko się rozkręciło i udało mi się zgrabnie wplątać w problemy bohaterów.

Nieznośny ciężar tajemnic czyta się lekko i przyjemnie, choć tematyka wcale taka prosta nie jest. Znajdziesz tu sporo ofiar: ofiary przemocy, ofiary rodzicielskich marzeń, ofiary obciążających sekretów i oczywiście ofiary zakazanych uczuć. Autorka stworzyła nietypowy trójkąt miłosny, pogmatwała trochę życie bohaterów, namieszała w relacjach rodzinnych i dzięki temu narodziła się powieść z przekazem. Zakończenie może sugerować ciąg dalszy, chociaż pewności nie ma, ale myślę, że gdyby ukazała się kontynuacja to wpisałabym ją na listę DO PRZECZYTANIA.

Nieznośny ciężar tajemnic był znośny... a nawet bardzo dobry! Pod warstwą próżności, nieprzyzwoitego bogactwa i szkolnych dramatów, kryje się całkiem sensowna historia o przyjaźni, samoakceptacji i sekretach, które mogą człowieka pociągnąć na samo dno. Nie jest to ani literatura najwyższych, ani najniższych lotów, umieszczam ją gdzieś po środku. Według mnie przeczytać warto - na pewno się nie przemęczysz!


 
"Jeśli kiedyś znajdę lampę z dżinem w środku i on zaproponuje mi trzy życzenia, to moim pierwszym na pewno będzie pilot do życia, specjalnie dla ciebie. Obiecuję."
 
 
  Twoja P.

Za miłe, pierwsze spotkanie z twórczością autorki, dziękuję wydawnictwu
EDIPRESSE KSIĄŻKI

17 komentarzy:

  1. Mam ochotę poznać tę historię. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. To może i ja się skuszę? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda na jakąś niezobowiązującą młodzieżową lekturę, a tu proszę jest w niej coś więcej. Nie przejdę obojętnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby niezobowiązująca, a jednak z przekazem, mam nadzieję, że Ci się spodoba ;)

      Usuń
  4. niby taka nieskomplikowana, a jednak przyciąga opisem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ogólnie twórczość Samanthy Young bardzo lubię a tą książkę wiele osób chwali. Nie spodziewam się żadnej super-ambitnej lektury, aczkolwiek fajnie było mieć na lato coś takiego! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na lato się na pewno nada! Ja muszę się rozejrzeć za innymi książkami tej autorki :)

      Usuń
  6. Kiedy zaczęłam czytać pomyślałam "w co ja się wpakowałam". Nie przepadam za książkami o rozpieszczonej i zepsutej młodzieży, bo tylko się denerwuje i początkowo myślałam, że głównie na tym będzie się skupiać fabuła. Później uznałam: dobrze, że nie czytałam opisu, tylko sięgnęłam w ciemno ze względu na nazwisko autorki, bo gdybym przeczytała, albo zapoznała się z jakimiś negatywnymi recenzjami, to mogłabym zrezygnować. A ostatecznie książka okazała się bardzo dobra. Nawet ów fikuśny trójkąt mi nie przeszkadzał ;)
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak na początku miałam, już ją chciałam spisać na straty :D Na szczęście wszystko fajnie się rozwinęło, a trójkąt całkiem niezły, trochę inny niż wszystkie ;)

      Usuń
  7. Bardzo fajna książka. Polecam :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie przeczytam, jak będę miała okazję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Sporo już słyszałam o książkach tej autorki i chcę niedługo zapoznać się z jej twórczością. :)

    OdpowiedzUsuń