Książkowe Zacisze
Witaj na blogu drogi czytelniku. Jeżeli jesteś tu nowy, to chcielibyśmy żebyś został z nami na dłużej.

BEZ ŻALU

 
LISTOCENZJA z rodziny magicznych #nierecenzji się wywodzi, choć niczym kot, własnymi ścieżkami chodzi. Rządzi się własnymi prawami, nie przejmując się powtórzeniami. Niekiedy interpunkcję olewa - opisuje, jak czuje, nie tak, jak trzeba. Jest zlepkiem myśli, spostrzeżeń, zachwytów, pocztówką z podróży do książkowych bytów.
Historia jej powstania prosta, mało znana: twórczością pierwszej Czarownicy zainspirowana. Z drugiej Czarownicy zaklęcia zrodzona; trzeciej Czarownicy w pełni poświęcona.
Czasem brak jej sensu, czasem trochę smęci; czasem zauroczy, niekiedy zniechęci.
Popada chwilami ze skrajności w skrajność, więc czytasz Przybyszu na własną odpowiedzialność! :)



"PARABATAI to przyjaciel, który wybrał sobie Ciebie na swojego najlepszego przyjaciela, który uczynił waszą przyjaźń czymś trwałym. Taki ktoś na pewno Cię lubi i z pewnością nigdy nie będzie chciał przestać się z Tobą przyjaźnić." (Parabatajka = spolszczony Parabatai)
 W dzisiejszej listocenzji o książce...
  • uroczej, rozkochanej, wciągającej
  • bez wulgaryzmów
  • ze scenami erotycznymi
  • bez scen brutalnych
  • bez ryzyka łez 
  • którą warto mieć na półce
  • którą poleca 7,5/10 francuskich uczennic


    Droga Parabatajko,
mam dla Ciebie coś, co romantyczne księżniczki lubią najbardziej - urocze love story, idealne na wiosnę!
Masz ochotę?

Poznali się w opuszczonym wagonie, gdy byli jeszcze dziećmi. On, udręczony nastolatek, z wstydliwą tajemnicą i ukrytym talentem. Ona, mała marzycielka, chodząca do francuskiej szkoły.
Spotykali się po kryjomu, ich przyjaźń rozkwitała w najlepsze.
Aż pewnego dnia on po prostu nie przyszedł, a ona nie potrafiła zrozumieć dlaczego...

Po latach los ponownie krzyżuje ich ścieżki. Nie są już dziećmi - dorośli, zmienili się. Czy mimo tajemnic, które ich podzieliły, mają jeszcze szansę odbudować relację sprzed lat?


"Mamy tylko jedno życie i powinniśmy je przeżyć w zgodzie z tym, w co wierzymy."


Przeuroczy romans!
Z każdą kolejną książką lubię Mię Sheridan coraz bardziej.

Bez żalu to opowieść o pasji, odkrywaniu siebie, życiowych przejściach i nożach wbijanych w plecy. Bohaterowie są przesympatyczni, a ich relacja pozytywnie słodka. Czyta się jednych tchem, z wielką przyjemnością i częstym uśmiechem na twarzy. Ogromnie podoba mi się wplecenie w główną historię niezwykłej opowieści  z czasów Joanny d'Arc - za to autorce należą się wielkie brawa, bo książka wiele dzięki temu zyskała.

Można przewidzieć finał, ale zwroty akcji, które autorka podkłada nam po drodze, moim zdaniem w pełni to rekompensują.

Zupełnie nie mam się do czego przyczepić, bo ta powieść podobała mi się od początku do samego końca. Dużo w niej ciepła i pozytywnych emocji, choć nie brak też życiowych dramatów. Podnosi na duchu, pokazuje, że warto podążać za swoją pasją, nakłania do walki z własnymi słabościami.

Bez żalu to świetnie skonstruowany romans, w sam raz na powitanie wiosny. Jestem pewna, że na tej historii się nie zawiedziesz!


"Żyj odważnie i niczego nie żałuj. Zrób to dla mnie."





Twoja P.
 
 Za cudowny romans dziękuję wydawnictwu EDIPRESSE KSIĄŻKI

4 komentarze:

  1. Dawno nie miałam romansu w swoich rękach. Chętnie sięgnę w wolnej chwili ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię książki tej autorki, więc po tę również chcę sięgnąć. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Mia Sheridan tworzy kapitalne powieści, które ujmują fabułą, gwarantują mnóstwo emocji, rozczulają i inspirują. Doskonały tytuł na wiosnę - najlepiej jako lektura czytana w parku! :)

    OdpowiedzUsuń