Historia jej powstania prosta, mało znana: twórczością pierwszej Czarownicy zainspirowana. Z drugiej Czarownicy zaklęcia zrodzona; trzeciej Czarownicy w pełni poświęcona.
Czasem brak jej sensu, czasem trochę smęci; czasem zauroczy, niekiedy zniechęci.
Popada chwilami ze skrajności w skrajność, więc czytasz Przybyszu na własną odpowiedzialność! :)
"PARABATAI to przyjaciel, który wybrał sobie Ciebie na swojego najlepszego przyjaciela, który uczynił waszą przyjaźń czymś trwałym. Taki ktoś na pewno Cię lubi i z pewnością nigdy nie będzie chciał przestać się z Tobą przyjaźnić." (Parabatajka = spolszczony Parabatai)
W dzisiejszej listocenzji o książce...
- pełnej pierzastych historii, wielkich miłości i niesamowitych fotografii
- bez wulgaryzmów
- bez scen erotycznych (chociaż... wróble w ogóle nie mają wstydu!)
- raczej bez scen brutalnych (były bitwy na gołe dzioby...)
- z niewielkim ryzykiem łez
- którą należy mieć w swoich zbiorach
- polecanej przez 9/10 małych wąsatek
Droga Parabatajko,
znalazłam perełkę, istną książkową perełkę ze skrzydłami!
I muszę Ci powiedzieć, że jest...
Piękna, po prostu piękna.
Jej wysokość gęś to ukłon w stronę ptaków, tych naszych, polskich, ale i tych obcych, za którymi trzeba się trochę nalatać, by móc spotkać je osobiście.
Ta książka to nie jakieś tam przelotne zauroczenie, o nie!, w moim przypadku to miłość dozgonna.
Jacek Karczewski stworzył coś tak doskonałego w swej prostocie, coś tak uroczego i przyjemnego w odbiorze, że mogę się tylko i wyłącznie zachwycać. Od początku gołym okiem widać, że autor to prawdziwy przyjaciel i miłośnik ptaków, taki ptasi anioł stróż można by nawet rzec. Ten człowiek nie napisał książki, on ją po prostu wymalował własnymi doświadczeniami, wspomnieniami i ogromną pasją. Może nie użył tam wielkich słów i metafor, ale kupił mnie ciepłem, poczuciem humoru i niecodzienną autentycznością swojego dzieła.
Jej wysokość gęś jest opowieścią o ptakach, ale także o ludziach, którzy kochają ptaki i walczą o ich przetrwanie. Całość wzbogacają zjawiskowe ptasie fotografie, od których ciężko oderwać wzrok. Ta książka to dla mnie wielkie zaskoczenie, bo spodziewałam się garści suchych faktów, a dostałam wspaniałą powieść, ubraną w barwne słowa i zachwycające zdjęcia.
Ogromnie polecam każdemu - ja jestem na pTak!
Twoja P.
Za najcudowniejszą ptasią powieść dziękuję
Bardzo lubię takie książki :)
OdpowiedzUsuńW tej można, a nawet trzeba!, się wprost zakochać!
UsuńNiby na początku nie byłam przekonana, ale po przeczytaniu Twojej recenzji może po nią siegnę. Sama nie interesuje się zbytnio ptakami.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Niby ja też nie, ale sposób w jaki ta książka została napisana... Wzięłam ją do recenzji, bo liczyłam na ładne fotografie w środku, ale treść urzekła mnie nawet bardziej niż zdjęcia! :D
UsuńCzy są tam tylko zdjęcia gęsi czy również innych ptaków?
OdpowiedzUsuńCzy jest tam coś o krukowatych?
Marta
O krukowatych może niekoniecznie, ale mimo to bardzo zachęcam do przeczytania. A zdjęć jest mnóstwo, gęsich kilka też, ale ogólnie przeróżnych ptaków w różnych sytuacjach. Jest na czym oko zawiesić! ;)
UsuńWarto dbać o to co Polskie, ptaki w ogóle mają małe pole do popisu, prawie nikt się nimi nie interesuje.
OdpowiedzUsuńNiestety tak jest... Mam nadzieję, że ta książka jednak nie zniknie w tłumie, bo to jest coś, co może zmienić nastawienie ludzi do ptaków.
UsuńRaczej nie dla mnie. 😊
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo jest odlotowo cudowna :D
UsuńMam komu polecić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Poleć koniecznie! ;)
Usuń