Cztery

Tobias, został zdrajcą. Syn przywódcy Altruizmu, wybrał Nieustraszoność. Zmienił frakcję i zmienił imię, żeby zapomnieć o wydarzeniach z przeszłości, teraz nazywa się Cztery. Jeden wybór go nie zmienił, ten wybór go wyzwolił… 

Tematyka: miłość; walka; rodzina 
Fabuła: trochę wciągająca; mało zaskakująca 
Brutalne sceny: występują 
Sceny erotyczne: brak 
Wulgaryzmy: brak 
Ryzyko występowania łez: brak 
Czy warto mieć ją na półce: raczej tak 

No i mamy możliwość bliższego poznania bohatera, jakim jest Tobias! Książka jest podzielona na siedem części. Pierwsze trzy opowiadają o czasach kiedy Cztery nie znał jeszcze Tris („Transfer”, „Nowicjusz”, „Syn”). Nie będę się rozpisywać o czym one są, bo wtedy nie miałoby to sensu i nie musielibyście czytać (do czego jednak zachęcam). Część „Zdrajca” już „zawiera w sobie” osobę Tris (tak tylko informuję, gdyby ktoś nie mógł się doczekać spotkania z nią) i jest to jednocześnie ostatni długi rozdział. Kolejne „rozdziały” („Pierwszy skoczek: Tris!”, „Uważaj, Tris” i „Ładnie wyglądasz, Tris”) są niesamowicie krótkie i opowiadają historię zawartą w poprzednich częściach. W sumie to dobrze, że są krótkie, bo chyba nie miałam ochoty na „odgrzewanego kotleta” i czytanie tych wydarzeń kolejny raz, tym razem oczami Cztery. Poprzednie rozdziały, to co innego, gdyż dotyczą tylko postaci Tobiasa i wyjaśniają niektóre jego zachowania, z jakimi mogliśmy się spotkać w trylogii „Niezgodna”. Nie porwała mnie w sposób szczególny i jakoś nie czułam tego „podekscytowania”, które towarzyszyło mi przy czytaniu poprzednich części. Jednak, jeżeli czytałeś poprzednie części, to warto przeczytać także „Cztery” ;) 

Ocena Karoliny: 6,5/10 
Ocena Pauliny: 6/10 

Karolina