Historia jej powstania prosta, mało znana: twórczością pierwszej Czarownicy zainspirowana. Z drugiej Czarownicy zaklęcia zrodzona; trzeciej Czarownicy w pełni poświęcona.
Czasem brak jej sensu, czasem trochę smęci; czasem zauroczy, niekiedy zniechęci.
Popada chwilami ze skrajności w skrajność, więc czytasz Przybyszu na własną odpowiedzialność! :)
"PARABATAI to przyjaciel, który wybrał sobie Ciebie na swojego najlepszego przyjaciela, który uczynił waszą przyjaźń czymś trwałym. Taki ktoś na pewno Cię lubi i z pewnością nigdy nie będzie chciał przestać się z Tobą przyjaźnić." (Parabatajka = spolszczony Parabatai
W dzisiejszej listocenzji o książce...
- w której straszą duchy, grasują mordercy, mieszają się zeznania
- bez wulgaryzmów
- pozbawionej scen erotycznych
- raczej bez scen brutalnych
- bez ryzyka łez
- bez której Twoja biblioteczka da sobie radę
- którą poleca 6,5/10 zjaw
Droga Parabatajko,
klasykę znać
należy, zaprawdę powiadam Ci!
Bo jak się nie
zna, to potem przychodzi takie zwariowane trio pisarek, uzbrojone po zęby w
pióra, i normalnie, legalnie, czarno na białym rewolucjonizuje starą historię,
przepoczwarza w zupełnie nową, a wszystko to oczywiście w imię humoru i
głupawki! A jak jesteś taką ignorantką, jak ja, klasyki nie znasz, to potem
siedzisz sieroto i nie wiesz, jak to naprawdę z tą Jane Eyre było...
A różnie być
mogło!
Bo, że była
sierotą, to Ci powiedzą. Że biedna, jak mysz kościelna, to też się dowiesz. Że w
jakimś Thornfield Hall za guwernantkę robi, może i zdradzą.
Ale, że duchy
widzi... Kto to słyszał?!
Jakiegoś pana Rochestera kocha... A któż to taki?!
Że ją jakieś tajemne stowarzyszenie werbuje... Czy to jaka sekta?!
Jakiegoś pana Rochestera kocha... A któż to taki?!
Że ją jakieś tajemne stowarzyszenie werbuje... Czy to jaka sekta?!
O kurza melodia! A
co tu robi Charlotte Brontë?!!!
"-
Szkoda strzępić ryja na tego obszczymura! - ryknęła zjawa. - Pijaczyna! -
Zatoczyła obszerny gest ramionami, wzbudzając powiew lodowatego wiatru i
zrzucając zegar ze ściany. - Menel i degenerat!"
Ladyjanistki znowu
w akcji!
Znowu mącą w
historii, zmieniają fakty, żonglują losami bohaterów i bawią się przy tym w
najlepsze. A Ty człowieku czytasz i podziwiasz, jak dobrze im to wszystko
wychodzi!
Moja Jane Eyre to
siedlisko duchów takich i owakich, morderców wszelakich i przygód, o jakich Ci
się nie śniło. Historia powiewa lekkością, choć nie mogę powiedzieć, że jest
zupełnie beztroska. Bohaterów znajdziesz tu przeróżnych: zwyczajnych i zupełnie
niezwykłych, przesymapatycznych i takich skazanych na znielubienie.
W miłość się tu
zaplączesz, a i przyjaźni z pewnością nie przeoczysz, dowiesz się o czym szepczą
duchy i młode uczennice. Zdarzyć się mogą chwile znużenia, ale warto jednak
przytrzymać opadające powieki i zabrnąć aż do samego końca tej jakże
niebanalnej opowieści.
Moja Jane Eyre
jest przyjemna w odbiorze i da się lubić, lecz zabrakło mi w niej takiej
porządnej porcji humoru, którą znalazłam w Mojej Lady Jane. Książki pochodzą z
jednej serii, ale spokojnie można je czytać wbrew kolejności, bo są to zupełnie
odrębne historie.
Cóż ja Ci jeszcze
rzec mogę?
Klasykę znać należy!
Taką klasycznie klasyczną, ale i taką wzbogaconą i zmiksowaną również!
Klasykę znać należy!
Taką klasycznie klasyczną, ale i taką wzbogaconą i zmiksowaną również!
"Wolę
mieć pogodę w sercu, niż nosić się godnie."
Twoja P.
Za możliwość poznania niecodziennych losów Jane Eyre dziękuję portalowi
Klasykę znać trzeba, toteż znam i uwielbiam "Jane Eyre" ;). Chcę też poznać "Moją Jane Eyre", mimo duchów, które zamieszkują w tej historii ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się spodoba ;) Ja teraz muszę poznać Jane Eyre w klasycznej wersji.
Usuńklasykę oczywiście znam, Jane Eyre chyba z 6 razy czytałam, a to wydaje się dość oryginalne, ale nie mówię, że nieciekawe przez to :)
OdpowiedzUsuńOryginalne jest i przyjemne też, więc zachęcam :)
UsuńNie słyszałam wcześniej o tej serii. Myślę, że zacznę od ,,Moja Lady Jane''.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Warto przeczytać - autorki świetnie przerabiają klasyczne historie ;)
UsuńJa niestety, nie planują czytać tej serii. 😊
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś zmienisz zdanie :D
Usuńszkoda że moją jane eyre uważasz za trochę gorszą od poprzedniczki. cieszę się że ksiązki można czytać nie w kolejności bo wygrałam drugą część w konkursie <3
OdpowiedzUsuńHumor pierwszej części bardziej do mnie przemówił, ale drugą też miło się czytało :) Trzymam kciuki, żeby Ci się spodobało!
UsuńZnam, polubiłam bardzo, głównie za humor! ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, co autorki jeszcze wymyślą :D
UsuńSłyszałam o tej serii, ale jeszcze nie miałam przyjemności się z nią zapoznać.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
https://nacpana-ksiazkami.blogspot.com/
Powinnaś nadrobić! :D
UsuńCzytałam obie, ale jakoś ,,Moja Lady Jane" jednak bardziej mi się podobała, przy tej miejscami się męczyłam :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest Stron
Też mi w "Mojej Jane Eyre" momentami czegoś brakowało...
UsuńPlanuję przeczytać :)
OdpowiedzUsuńZa jakiś czas pewnie skuszę się na tę serię. :)
OdpowiedzUsuńCzekam na wrażenia ;)
UsuńChętnie na nią zapoluję ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Poluj! :D
UsuńTakie miałam wrażenie, że bez niej moja biblioteczka da sobie radę :P
OdpowiedzUsuńRadę sobie da, ale przeczytać nie zaszkodzi :D
Usuń